Odbywają się we wtorek, który nie jest dniem wolnym od pracy, ale pracodawca ma obowiązek umożliwic swoim pracownikom dotarcie do lokalu wyborczego.
Nie obowiązuje tu cisza wyborcza i niezdecydowanych można rekrutowac aż do samej urny wyborczej.
Na swoich kandydatów można głosowac wcześniej - listownie lub w lokalu wyborczym. Ta druga opcja zazwyczaj wiąże się z wielogodzinnym czekaniem w kolejce.
Jest wiele różnic pomiędz wyborami w USA i w Polsce, ale jedna cecha jest wspólna - w tym roku tutaj też o wyniku wyborów zadecydują ludzie młodzi, którzy po raz pierwszy od dawna są podekscytowani wyborami. I wygląda na to, że Pennsylvania, jeden z kluczowych stanów, tzw. swing state, wybrał tak samo jak studenci na kampusie UPenn. No i dobrze. :)))
No comments:
Post a Comment