Wczoraj wiatr złamał drzewo przed naszym domem. Po dwóch latach przerwy znowu jest symetrycznie i zaskakująco jasno... Tim wraz z sąsiadami w strumieniach deszczu usunął większośc zagrażających przechodniom gałęzi i dziś rano krajobraz przedstawiał się tak:
No comments:
Post a Comment