Dwa ostatnie wieczory spędziłam przed telewizorem, prasując podkoszulki Tima. Dokładnie 23 sztuki. Ta sterta przygotowana jest na cztery kolejne godziny seriali telewizyjnych dziś i jutro:
2 comments:
Andrzej
said...
Cóż, ilości podkoszulków nie zazdroszczę (mam niewiele mniejszą kolekcję koszulek polo), za to operatora żelazka i owszem. :-) Miłego prasowania.
2 comments:
Cóż, ilości podkoszulków nie zazdroszczę (mam niewiele mniejszą kolekcję koszulek polo), za to operatora żelazka i owszem. :-) Miłego prasowania.
Oj, ci operatorzy żelazek to upierdliwa i wymagająca nacja. Czasami lepiej byc samowystarczalnym bez zaciągania długów u innych... ;PPP
Post a Comment