Tuż przed wyjazdem Mamy zdołałam zakończyć haft jesienny. Mając ukończone trzy z czterech obrazów, mogę w tej chwili zacząć myśleć o ich oprawie. :)))
A póki co, rozpoczęłam haftowanie Pani Wiosennej.
Jej kolorystyka jest raczej zaskakująca - krokusowo-wielkopostne fiolety, które jakoś nijak się mają do mojego zielono-różowo-białego wyobrażenia o Wiośnie.
No comments:
Post a Comment