Baranek wielkanocny, pomimo tego, iz był przepiękny, w smaku pozostawiał wiele do zyczenia. A ze nie wypada wyrzucac jedzenia, zwłaszcza tego, które zostało poswięcone w kosciele, ciasto zostało dzis przerobione na cos, co w Krakowie nazywamy ziemniaczkami. Ulubiony smak mojego dziecinstwa zawitał dzis do PA. :)))
No comments:
Post a Comment