To ta, gdy wracam do domu z kościoła z cotygodniowym biuletynem parafialnym i na drugiej stronie czytam sekcję zatytułowaną "Dobre Uczynki naszych Dzieci". Można tam znaleźc takie oto kwiatki:
- Kelly: "Nie śmiałam się, gdy mój kolega upadł."
- Madison: "Pomogłam mamie zrozumiec mojego brata."
- Kristopher: "Byłem miły dla babci, gdy przyszła do nas w odwiedziny."
- Lily: "Wyszłam, gdy powiedziano mi, abym wyszła."
- Danny: "Pomogłem mamie spac."
- Liana: "Modliłam się za członków naszej rodziny mieszkających w niebie."
I mój osobisty faworyt, niezmiennie od marca 2008:
- Allen: "Nie dokuczałem fryzjerowi, gdy obcinał mi włosy."
Uśmiech po wizycie w kościele, to dobra rzecz. :)))
No comments:
Post a Comment