07 December 2006

A Fully Blown American Woman, czyli stalo sie...

No coz, nie da sie ukryc. W koncu stalo sie to, co musialo sie stac. A tak sie zloscilam i zylowalam w mailach na temat ekshibicjonizmu Amerykanek i ich nakladania makijazu w miejscach publicznych. Okazuje sie, ze to lenistwo i oblesna rozlazlosc sa zarazliwe... Dzisiaj rano, w drodze do pracy, spilowalam swoje paznokcie w pociagu!... :O Tak, tak, przyznaje sie do tego i jednoczesnie obiecuje, ze nie pozwole sobie wiecej na tak niskie zachowanie. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie w tej chwili, to to, ze nikt kolo mnie nie siedzial i ze pilowalam paznokcie wolno, bez unoszenie chmury pylu paznokciowego nad soba. Tym niemniej zrobilam to i teraz sie wstydze. :((( Kropka.

No comments: