Snieg padal przez cala noc. Do Filadelfii jechalam, zamiast przepisowych 40 minut, poltorej godziny i to w dodatku pociagiem na wstecznym biegu, bo zamarzly nam hamulce. Gdy w koncu okolo 11 dotarlam na 30 ulice zastalam miasto w takim stanie:
Wniosek z tych zdjec jest pocieszajacy - zima zaskakuje drogowcow na calym swiecie. :)))
No comments:
Post a Comment