Według definicji jaką ostatnio usłyszałam od Sary, meble dorosłych ludzi są 1) zrobione z drewna, a nie ze sklejki; 2) ich poszczególne elementy pasują do siebie; 3) nie zostały zakupione w Ikei. Czyli mamy z Timem przyjemnosc byc doroslymi ludzmi. Nie jestem pewna, czy powinnam się z tego faktu tak bardzo cieszyc... ;))) A ponizej wklejam zdjęcie jednego kawałka meblowego z naszego salonu:
No comments:
Post a Comment