22 November 2008

Wsadzili mi ciasteczko do tego gumowego stożka i za cholerę nie mogę go wyciągnąc... Zaraz będę gryźc!!!...

4 comments:

szabla said...

Zawsze zastanawiałem się skąd się biorą takie straszliwe potwory;-)
Przecież ona jest wielkości dużej świnki morskiej,a jakie ma kły straszliwe i pazury!I minę ma zadowoloną z siebie,najwyraźniej dobrze jej z Wami.Tylko jak Ty teraz do Krakowa będziesz latać,bez niej?!

Ilona said...

Haha! W tym roku jeszcze bez niej, ale w przyszlym kto to wie?... ;)))
A zadowoloni to chyba wszyscy jestesmy, bo ciezko jest sie nie smiac, kiedy takie male cos siedzi ci na ramieniu i lize po uchu. ;)))

szabla said...

No to serdecznie gratuluję nowego członka rodziny:-D,i nadbagaż też raczej nie grozi!

Ilona said...

Wiesz Szabelku, przeczytalam w madrej ksiazce o jamnikach, ze to sa niezwykle dumne zwierzatka, ktore pomimo swych niewielkich rozmiarow pamietaja o tym, ze wywodza sie od wilkow. :)))