Moja szefowa jest kobieta, o czym dobitnie swiadcza Jej zmienne nastroje. Jednego dnia jest entuzjastycznie nastawiona do danego tematu, po to tylko, aby nastepnego stwierdzic, ze nie ma on najmniejszego sensu. Tak bylo z kupowaniem domu i tak jest tez w stosunku do kandydatow ubiegajacych sie o stala pozycje w instytucie. Co odroznia Ja jednak od przecietnej baby, to to, iz nie nazywa siebie neurotyczka, lecz mowi o sobie jako o "niezbuforowanym roztworze" (w oryginale unbuffered solution). I choc czasami trudno jest za Nia nadazyc, to nawet nie mozna sie na Nia zloscic... ;)))
No comments:
Post a Comment