Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, iż w Erlangen odbywa się w tej chwili Bergkirchweih - 252 edycja (mój szanowny mąż łapie się w tym momencie za głowę!!) imprezy intensywnie piwnej, trwającej przez prawie 2 tygodnie, a rozpoczynającej się tradycyjnie w czwartek przed Zielonymi Swiątkami. Impreza ta była absolutnie przeze mnie znienawidzoną, gdy mieszkałam naprzeciwko tytułowego Bergu, a o której teraz wspominam z takim rozrzewnieniem...
Przeglądam właśnie zdjęcia na stronie miasta... I jeśli mnie wzrok i pamięć nie mylą, to wynika z nich, iż na otwarciu zawitał nawet Edmund Stoiber. No no no...
No comments:
Post a Comment