Z jakiegoś nadal niezrozumiałego dla mnie powodu ktoś kiedyś zadecydował, że to właśnie ja będę uosabiac większośc cech (zarówno fizycznych, jak i osobościowych) fistaszkowej Lucy... Tim wie o tym najlepiej i pewnie dlatego dostałam od Niego taką oto ozdobę choinkową:
No comments:
Post a Comment