12 August 2007

Zapowiedz

Wczoraj bylismy na zjezdzie rodzinnym w zaczarowanym ogrodzie Peggy, kuzynki Tima. Zrobilam 262 zdjecia jednego popoludnia. Co prawda tylko polowa nadaje sie do uzytku, ale mam z czego wybierac. Stopniowo bede Was oprowadzac po lesie, w ktorym mieszkaja krasnoludki i skrzydlate wrozki i w ktorym swiatlo stwarza raj dla fotografii. Ponizej pierwsze zdjecie. Z niewiadomego powodu moje ulubione. Zero obrobki w Photoshopie, nie musialam nawet nic przycinac. ;)))

No comments: