22 March 2008

Zabobony

Chyba jednak moja terapia chrzanowa nie działa tak dobrze, jak mi się wydawało, bo obudziłam się dziś z ogromną gulą w gardle po prawej stronie, silnie powiększonym prawem węzłem chłonnym, bolącym prawym uchem i opuchniątą prawą częścią szyi. Wstając powiedziałam Timowi:

Il: Idę wziąśc gorący prysznic, a potem wsadzę sobie w prawe ucho watkę namoczoną w spiytusie.

Tim: Żeby chronic się przed złymi duchami?...

Jak zauważą niektórzy, dzisiejszy post jest zainspirowany rozmowami Anuliny. Serdecznie polecam lekturę tego blogu wszystkim, którzy szukają humoru i uśmiechu w codziennym życiu. :)))

No comments: