Nie wiem, czy to jest moja osobowośc, czy też cecha charakterystyczna naszego narodu, ale dla mnie szklanka jest zazwyczaj w połowie pusta i tak jak u Woody'ego Allena woda w niej jest zatruta. Tim uważa, że z takim stosunkiem do świata, tracę zbyt dużo z jego atrakcyjności i codziennie rano mówi "Wypełniłem twoja szklankę czystą wodą, więc nie musisz się już niczym martwic". Ale chociaż cieszę się światem częściej niż kiedyś, to jednak nadal trudno jest mi wpasowac się w amerykanski mega-optymizm.
No comments:
Post a Comment