Juz kiedys mi sie to przytrafilo. Wchodzilam do Mr Blecka w Erlangen codziennie rano w drodze do pracy, przystojny czlowiek za barem usmiechal sie do mnie promiennie, mowil "Mittlere Cappuccino zum Mitnehmen" i podawal mi moja poranna kawe. Dawalo mi to poczucie zakorzenienia i przynaleznosci. Ale gdy dzisiaj, po zamowieniu croissanta i herbaty Earl Grey, uslyszalam "To samo zamawialas wczoraj! Pamietam cie!", to poczulam sie jakos dziwnie. I choc slowa te wypowiedziane byly zyczliwie, to jednak bezwzglednie uswiadamialy mi, iz jestem w pewien sposob ograniczona przez wlasne przyzwyczajenia.
No comments:
Post a Comment