- Otchłań po-zębowa już prawie nie boli.
- Kiełkują nam trzy cebulki z ośmiu, które zasadziłam pod drzewem na przodzie domu.
- Tim mówi, że widział kolibra w naszym ogrodzie (nie jestem jednak pewna, czy mogę Mu w tej kwestii wierzyc).
- Pnąca róża na tyłach domu niedługo powinna rozkwitnąc.
- Przeglądówka jest w druku.
- W środę Juleczka broni magisterki, więc trzeba mocno trzymac za Nią kciuki.
- Przeżyłam seminarium instytutowe i juz nawet prawie zdołałam o nim zapomniec.
- Napisałam nieomalze cały wstęp do grantu.
- Włosy przestają mi się kręcic, bo są za długie (wniosek: trzeba umówic się na wizytę do fryzjera).
- Teśc cieszył się wczoraj jak dziecko z prezentu, który daliśmy Mu na Dzień Ojca.
- Tim czyta jedną książkę na dzień. Muszę Mu jutro kupic nowego Stephena Kinga.
- Oglądam na DVD trzecią serię "Magdy M." i bardzo przeżywam chorobę Piotra.
- Rybka rośnie sobie radośnie i uśmiecha się do mnie promiennie, gdy rano schodzę ją nakarmic (oczywiście przesadzam z tym uśmiechaniem, ale trzeba przyznac, że Dean wygląda na zdrowego i zadowolonego bojownika).
- Sam i Jess rozpoczęły dziś pierwszy tydzień wakacji.
- Timik trenuje ostro bieganie, żeby w niedzielę nie przynieśc mi wstydu ;)))
18 June 2007
Tym żyjemy:
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment