23 April 2007

Jeszcze jeden udany dzień

Dzis sa moje imieniny i w tym roku zostały one nawet uwzględnione w kalendarzu Dziennika. Nie zdarza się to nazbyt często, gdyz zazwyczaj 23 kwietnia jest przypisywany wyłącznie Jerzemu i Wojciechowi. Pomimo tego, iz jest poniedziałek usmiecham się szeroko i cieszę swiatem jak rzadko kiedy. :))) Dostałam piękne prezenty. Odebrałam kilka kartek internetowych (za które serdecznie dziękuję). Wysłałam poster do druku. Zaliczyłam udaną prezentację na spotkaniu labowym. Szczęsliwsza mogłabym byc tylko wtedy, gdybym mogła byc teraz w Domu razem z Mamą i moimi Przyjaciółmi. No ale przeciez nie mogę miec wszystkiego naraz, bo jeszcze bym pękła od nadmiaru wrazen. ;))) Więc teraz tylko pozdrawiam serdecznie Wszystkich w Starym Świecie i dobrego tygodnia Wam niniejszym zyczę. Mój będzie na pewno pełen wrazen, bo przeciez wyjazd na konferencję do NIH nie przytrafia mi się codziennie... Trzymajcie się wiatru! CMOK! :)))

No comments: