Wszystkie ściany już pokryte są dwoma warstwami farby i teraz malujemy obklejone taśmą detale. Póki co nie wygląda to ładnie, ale Tim mówi, że zawsze tak jest, gdy pierwszy raz maluje się ciemną farbą coś jasnego. Zobaczymy. Póki co kręci mi się w głowie od malowania na leżąco. No nic, wracam na dół, coby mąż się nie złościł za bardzo. Buźka!
No comments:
Post a Comment