Mniam! Upiekłam wczoraj orzechowe ciasto biszkoptowe, własnoręcznie przelożyłam je dwoma masami - czekoladową i orzechową, ubrałam skromnie, acz gustownie i pozostawiłam w lodówce na całonocną inkubację.
Dzisiaj tort rozkroiłam i dałam Rodzinie do spróbowania. Pychotka! Niebo w gębie! Jestem genialną kurą domową! Jeśli ktoś miałby ochotę się o tym przekonać osobiście, zapraszam serdecznie do mnie na kawałek ciasta. :)))
No comments:
Post a Comment