Zgadzam się z opinią "The New York Times", że ta ambitna adaptacja książki Marqueza traci coś ze swej magii po przeniesieniu na wielki ekran. Tym niemniej obejrzenie filmu tak innego od tych ostatnio przeze mnie oglądanych stanowi ulgę dla ducha. Polecam, ale pięciu gwiazdek nie daję.
2 comments:
Muszę to wreszcie przeczytać, bo choć bardzo lubię Marqueza, to tego jeszcze nie czytałem. :)
Oj warto przeczytac, warto... :)))
Post a Comment