W najnowszym numerze magazynu TIME znalazłam tą oto notkę na temat książki Marqueza "Rzecz o mych smutnych kurwach". W Iranie cenzura tutułu poszła o jeszcze krok dalej niż w Polsce i pozycja, którą możemy w naszych księgarniach znaleźc pod tytułem "Rzecz o mych smutnych dziwkach", tam sprzedana została jako "Rzecz o mych smutnych ukochanych". Ciekawy jaki tytuł nadałby tej powieści cenzor z Korei Północnej?... Ja proponuję "Rzecz o mych smutnych pięknych kuzynkach".
No comments:
Post a Comment